Niemcy były dla mnie dotąd krajem tranzytowym, niezbędnym etapem do pokonania na drodze do, lub z Italii. W tym roku jednak, z moją lepszą połową zdecydowaliśmy się właśnie w Niemczech spędzić znaczną część urlopu. Wybór padł na “Romantische Strasse”, czyli w skrócie trzysta pięćdziesiąt kilometrów dróg różnych na pograniczu Badenii-Wirtembergii i Bawarii, usianych uroczymi miasteczkami, w których czas się zatrzymał. Więcej o tym w notkach późniejszych, zaś dziś otwieram na blogu temat win niemieckich. Bo choć regiony przez które wspomniana droga romantyczna przebiega nie są Hesją Nadreńską, Mozelą czy Palatynatem, to przynajmniej w teorii wina się tam produkuje. A jak praktyka wygląda?
O tym za chwilę, gdyż wstęp teoretyczny dla zrozumienia dalszej opowieści jest niezbędny. Wstęp dotyczący win niemieckich cech szczególnych w ogóle, a także oznaczeń na etykietach w szczególe. Po pierwsze, Niemcy na arenie międzynarodowej są znane z win białych. Natomiast niemieckie wina czerwone są głównie przeznaczone na rynek krajowy. Dlaczego tak się dzieje? Otóż niemieckie winnice są jednymi z najdalej wysuniętych na północ w Europie. A to oznacza niższe temperatury, co faworyzuje szczepy winogron wykorzystywane w produkcji win białych (riesling, müller-thurgau, silvaner). Przechodząc teraz do etykiet. Niemiecka klasyfikacja win jest jedną z najbardziej szczegółowych na świecie. Oprócz tradycyjnego podziału na wina słodkie (fruchtig), półwytrawne (halbtrocken) i wytrawne (trocken), mamy podział win według jakości:
- Tafelwein – najniższa kategoria, wina “przemysłowe” rzec by można, będące często kupażem win pochodzących z wielu winnic.
- Qualitätswein – zakwalifikowałbym wina z tej kategorii jako “stołowe”, codzienne. Qualitätswein muszą pochodzić z jednego z trzynastu niemieckich regionów winnych.
- Prädikatswein – oznaczenie win “lepszych”, na specjalne okazje. W ramach prädikatswein wyróżniane są następujące podkategorie, których znajomość powie nam, czego się po danym winie spodziewać:
- Kabinett – wina wytwarzane z normalnych winogron (nie przejrzałych), ale z wybranych winnic
- Spätlese – w wolnym tłumaczeniu “późno zebrane”, czyli wina z winogron zbieranych juz po terminie, dzięki czemu powinny być pełniejsze, zarówno w zapachu, jak i w ustach.
- Auslese – w wolnym tłumaczeniu “wyselekcjonowane”, wina z wybranych, najbardziej dojrzałych w momencie zbioru winogron. W teorii jeszcze bardziej aromatyczne i pełne.
- Beerenauslese (BA) – od tego poziomu zaczynają się sławne niemieckie wina deserowe, powstające jak to się ładnie ujmuje z “winogron dotkniętych szlachetną pleśnią”.
- Trockenbeerenauslese (TBA) – w przypadku win tego rodzaju winogrona dotknięte szlachetną pleśnią, są dodatkowo podsuszane (skojarzenia z włoskim passito jak najbardziej na miejscu). Celem jest stworzenie win po trzykroć “naj-“, czyli najsłodszych, najintensywniejszych, najdroższych.
- Eiswein – wino z winogron zbieranych wczesnym rankiem przy pierwszym przymrozku wystarczająco silnym, by zamrozić wodę w gronach. Co ciekawe w produkcji “wina lodowego” Niemcom wyrósł poważny konkurent w postaci Kanady.*
Wystarczy teorii, przejdźmy do praktyki.