Wino porto już tydzień, albo i półtora degustuję, zacięcie, zażarcie i za pieniądze, a czasem bez pieniędzy. Opinię już sobie wyrobiłem, pozostaje ją spisać i w notkę zamienić. Tylko tyle i aż tyle, nie teraz, niebawem. Jutro, pojutrze, stay tuned, jak to Anglosasi mawiają. Tymczasem zostaje ta notka, pisana dla statystyk, a jakże.
Brak komentarzy:
Publikowanie komentarza